Kiedyś dane mi było pracować w jednej z amerykańskich restauracji. Serwowaliśmy tam kakao w trochę inny sposób.
Na gorące, świeżo przygotowane kakao, wsypujemy garść mini marshmallows (jeśli ktoś ma problem z zakupem, może pociąć te klasyczne), na to bita śmietana i odrobina startej czekolady. Smakuje wyśmienicie, co więcej idealnie nadaje się dla niejadków, którzy za nic w świecie nie chcą pić kakao do śniadania.
Dla tych, którym posmakuje polecam spróbować to samo zrobić z gorącą czekoladą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz